KSC

Cześć,
Bez żadnych opóźnień i problemów 2.03.2019 o 2:49 wystartowała rakieta Falcon 9 ze statkiem załogowym Dragon. A my staliśmy wtedy na moście z Titusville na Canaveral i oglądaliśmy to wszystko. Widok zapiera dech. Mimo odległości od miejsca startu rakiety - około 10 mil, w momencie startu na dworze zrobiło się jasno jak w dzień. Było to na prawdę ciekawe przeżycie.

https://youtu.be/XrvIN0daj38

Następnego dnia pojechaliśmy do Kennedy Space Center aby przyjżeć się wszystkiemu co tam mają. Zajeło nam to cały dzień. Wróciliśmy zmęczeni i usatysfakcjonowani. Najciekawszymi elementami KSC są: hala w której znajduje się rakieta Staurn V oraz replika lądownika Apollo 11,symulacja startu, oraz hala w której znajduje się prom Atlantis. Przed wejściem do hali stoi ogromny zbiornik na paliwo wraz z dwoma rakietami - czyli to co pozwala wynieść prom w przestrzeń kosmiczną. W hali po krótkim filmiku pojawia się prom Atlantis. Jest to prawdziwy prom, który odbył 33 misje w przestrzeń kosmiczną. Teraz po zamknięciu programu załogowego NASA przez poprzedniego prezydenta, prom stał się zabytkiem dekorującym salę. Co nas zaskoczyło? Prom wygląda jak kiepska replika samego siebie. Materiał z jakiego jest wykonany wygląda sztucznie/lekko. Przypomina makietę. Jednak jak się nad tym zastanowić ma to logiczne wytłumaczenie. Skoro zależy nam na zmniejszeniu masy pojazdu, należy stosować materiały lekkie. Dowiedzieliśmy się, że płytki na spodzie Atlantisa które zapobiegają spaleniu się pojazdu przy wejściu w atmosferę są wykonane z pisaku, kleju i powietrza, gdzie ostatni składnik to ponad 90% objętości. Ponoć po rozgrzaniu płytki palnikiem do czerwoności (dosłownie) wystarczy odłożyć płytkę, zgasić palnik i zdjąć rękawice, a płytka powinna już być zimna!

Podczas symulacji startu niestety nie wolno było mieć przy sobie aparatu ani kamery, więc musicie uwierzyć na słowo, że odczucie jest na prawdę takie jakbyśmy startowali w rakiecie. Pomieszczenie z fotelami do któych się przypinaliśmy obraca się na początku do pionu (tak, że leżysz na plecach), podczas "startu" wszystko wibruje, trzeszczy i jest straszny huk, a po osiągnięciu docelowej prędkości czujesz jakby wszystko hamowało i lekko się unosiło. Fajne doświadczenie.
Na koniec naszego dnia w centrum kosmicznym postanowiliśmy pożywić się jak astronauci i kupiliśmy sobie lody waniliowe, które są zabierane na prom kosmiczny jako żywność dla astronautów. Sami zobaczcie nasze wrażenia.
https://youtu.be/nm5d6tL81BY

D.

ENGLISH
Hi,
Without any troubles and delays at March 2nd at 2:49am rocket Falcon 9 and space craft Dragon was lauched. We were watching it from bridge between Titusville and Canaveral. That was breathtaking. Altouht that from bridge to lauch pad is about 10 miles, during takeoff it was bright as during the day. That was definately something.
https://youtu.be/XrvIN0daj38

Next day, we went to Kennedy Space Center to take a look at everything we can find there. It takes whole day and we came back tired, but really satisfied. The most intrestings things was: rocket Saturn 9 and replic of Apollo 11 lander, lauch simulation and Atlantis shuttle. In front of the  door to hall with Atlantis is a huge fuel tank with two rockets at sides. This is what allows take the orbiter to a space. Inside, after short movie appears the Atlantis. This is real space shuttle wich has been in space 33 times and came back. Now, after close the NASA crew flight by previous president, Atlantis is a monument, which decorates the hall. What was surprise for us? Shuttle looks like bad replica of itself. It is made from really light, artificial materials. It looks like a model. But if you think about this it is logical. If we want to reduce weight of the spacecraft we need to use light materials. We got to know that the  tiles at the bottom of Atlantis is made of sand, glue and 90% of it is air. They said that if you take a torch, heat the tile until it's lighting red, then put te torch over and take your gloves off, the tile should be already cold. Intresting.

During the lauch simulation you can not take a camera with you, so you have to belive us that we felt like we were flying in the rocket. The room with chairs (we were fasten into) turn into vertical position, that you are lying on your back. During the lauch everything is vibrating, cracking and ther is terrible noise. After reaching target speed you feel like slowing down and  slightly levitating. That was really cool.

At the end of aour day in space centre we decided to eat like an astronaut and we bought vanilla ice cream, excatly the same that are taken into the space as a food for astronauts. That was quite good, but I prefer originall one ;)

D.