Ostatnie dni spędziliśmy w miejscowości Fort Worth. Dwa razy dziennie jedną z ulic miasta maszeruje stado krów, z bardzo długimi rogami, które są jednym z symboli Teksasu. Bardzo chcieliśmy to zobaczyć, więc wybraliśmy się do zabytkowej części miasta, w której ma to miejsce. Dzielnica od 150 lat nie jest przebudowywana, budynki są tylko restaurowane. Można się tam poczuć jak na dzikim zachodzie z amerykańskiech filmów. W centrum dzielnicy znajduje się "Cowtown Coliseum", w którym od 1918 roku w każdy piątek oraz sobotę odbywa się rodeo. Najbliższe miało odbyć się za dwa dni, więc kupiliśmy na nie bilety.
W trakcie oczekiwania, wybraliśmy się na wycieczkę po amerykańskiej drukarni dolarów (jednej z dwóch w całych stanach). Mogliśmy tam zobaczyć proces drukowania, poznaliśmy technologię, oraz dowiedzieliśmy się trochę o historii i zabezpieczeniach dolara. Było całkiem ciekawie. Widzieliśmy ponad 16 mln dolarów na jednej palecie (nie liczyliśmy ile palet tam stało :P). Ze względów bezpieczeństwa, nie mogliśmy wziąć ze sobą aparatu, czy telefonów, więc nie mamy stamtąd żadnych zdjęć.
Piszemy ten post tuż po powrocie z rodeo. Musimy przyznać, że jest to coś niezwykłego. Najważniejszą częścią widowiska, było bull riding, czyli ujeżdżanie byków. Kowboj powinien utrzymać się na nim 8 sekund. Może się to wydawać nie dużo, ale uwierzcie, nie wyglądało to na proste. Poza bull riding oglądaliśmy jak ujeżdżali konie, łapali bydło na lasso, oraz jeździli slalom konno na czas. W trakcie show, dzieci z publiczności poniżej 12 roku życia miały możliwość wejść na arenę i złapać cielaka (niektóre z nich były niższe od niego). My byśmy się pewnie trochę bali, ale na szczęście mamy więcej niż 12 lat :P Rodeo było super i chętnie wybralibyśmy się ponownie.
G&D
ENGLISH
Hi,
Last few days we spent in Fort Worth City. Herd of cows with very long horns (one of Texas symbols) walks throught one of city streets twice a day. We really wanted to see it, so we went there. It has place in old part of town, where nothing new has been built for last 150 years. We could feel there like in the real wild west. In the middle of the district is Cowtown Coliseum, where in every friday and saturday, since 1918 rodeo has place. The closest should be in two days, so we had bought tickets. In the meantime we visited place where american's dollars are pronted (one of two such places in The USA). We saw there printing proces, learnt some about technology, history and securities o bills. It was interesting. We have seen over 16 mln dollars on one palette (we did't count palette). Because of security stuf we couldn't take with us camera or phone, so we don't have ane photo from there.
We are writting this post just after comming buck rom rodeo. We have to admit that this is something amazing. The most important part was bull riding. Cowboy should sit on the bull at least 8 seconds. It may seems to be not so much, but believe me it didn't looks like something simple. Except bull riding we have seen horse bucking, roping and barrel ridding. During the show, kids under 12 years old from audience, had opportunity to get on the arena and try to catch a calf. Some of them was smaller than the calf. We wolud probably be a little afraid to do that, but fortunatelly we are older. Rodeo was great and we would really like to see it again.
G&D




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz